forum tymczasowe
jeśli macie zamiar przyjechać 31 grudnia to zakupy na miejscu sa naprawde kiepskim pomysłem, o ile nie przeszkadza wam godzinne stanie w kolejce, serio... może kazdy coś kupi u siebie i przywiezie?
właśnie, ludziska spoza Warszawy, zaczynajcie się określać, kiedy będziecie;]
Ewa - planowałam zrobić miejsce do siedzenia w swoim pokoju i wykorzystać kanapę, a do tego jest potrzebne małe przemeblowanie ;p a tańce mogą być w kuchni!
edit: ok, wiem już kim będę, i to nie bedzie Sandy! ale jak bedziemy trzymać nasze postaci w tajemnicy to mogą zdarzyć się dwie takie same i co wtedy?
Ostatnio edytowany przez najka (2009-12-11 21:19:55)
Offline
topolowa napisał:
hahaha, Marta też ją wymysliła ;]
ale ja se zaklepałam;]
a ja w imieniu Cat której chwilowo nie działa ta strona zaklepuję Alexa de large a w imieniu Adasia - Willy Wonke.
Ostatnio edytowany przez najka (2009-12-11 23:17:36)
Offline
Użytkownik
To tak w ramach tych niespodzianek, tak?
Offline
Użytkownik
no byłoby prześmiesznie! może nie dla trzech wallace'ównek, ale dla całej reszty niewątpliwie!
Offline
chcialam powiedzieć że Mia Wallace jest znowu do wzięcia, jakby któraś z pań nie miała pomysłu;] (ale Sandy nie:p)
ze spraw organizacyjnych, do osob przyjezdnych: w moim lozku zmieszcza sie 2 osoby, na wersalce wcisną się ze trzy. dysponuję dwoma kocami, dwoma kompletami pościeli i śpiworem. chyba jeszcze jakiś materac jest u dziewczyn w pokoju, zapytam też czy ewentualnie moge wykorzystac ich pokoj jako noclegownie ;]
aha , 2 stycznia wraca moja wspollokatorka ze swoim facetem - brazylijczykiem ;] wiec bym prosila by tego drugiego stycznia juz sie zebrać.
Offline
Poza tym! Jedzenie. Piekarnik chyba nie jest za dobrą opcją z tego co się orientuję (Kasia, potwierdź bądź zaprzecz) więc trzeba przemyśleć prowiant. Fajnie by było, gdyby każdy chociaż z czymś tam przyjechał, jakieś sałatki, Christmas leftovers, każdemu po pierogu.. =D Także przemyślcie i najpiej napiszcie tutaj, kto jakie przywozi dary.
A co do przebrania, obawiam sie nieco, że będę wyglądać jak prostytutka, ale trudno. =P
Offline
no piekarnik ma chyba ze 40 lat wiec postanowilam go nie uzywac, chyba ze ktos bardzo bedzie chcial to prosze bardzo, na wlasna odpowiedzialnosc =p ja zrobie salatke, karkoweczka moze bedzie, na goraco to myslalam zeby moze barszczyk czerwony z uszkami... cos na pewno ze świąt też zostanie. reszta moze sie podzielic, np czesc przyniesie czipsy czy chrupki do pogryzania a ktoś inny coś konkretnego i w ten sposob kazdy bedzie mial swoj wklad;]. alkohol - tez mysle ze najlepiej jak kazdy wezmie to, co chce pić, po prostu.
a i - mam raptem kilka kieliszków do wódki i kilka do ... nie wiem do czego są, ale piłam w nich wino;p wiec tez w miare mozliwosci wezcie swoje.
Ostatnio edytowany przez najka (2009-12-23 10:59:44)
Offline
A moze jesli chodzi o alko to sie pogrupujemy i sie zrobi jakies zrzuty? Niektorzy beda chcieli wodke pic, ale ja np. sama dla siebie litra nie kupie, wole na spole z jakas dobra dusza =D No i w temacie okolowodkowym - dysponuje 5 kieliszkami do wodki, moge przywiezc. Ostatni kieliszek do wina zginął smiercią tragiczną niestety.
Offline