Ha. Jako że ciężko się jednak porozumiewać w tak szerokim gronie, a pewne aspekty organizacyjne Sylwestra U Katarzyny 2009/2010 muszą być jednak przedyskutowane, to tymczasowo zostaje utworzona instytucja tego oto forum, które to zostanie najpewniej wykasowane jak już wytrzeźwiejemy w roku przyszłym. Tyle.

okej, Ewuniu, dziekuje za intro;d

Podczas rozmowy z Martą wypłynął pomysł zrobienia sylwestra w jednym kolorze, co wy na to żebyśmy wszyscy ubrali się np na niebiesko? mi się pomysł podoba;] poza tym myślę, że fajnie by było gdyby przynajmniej część ludzi przyniosła jakiś alkohol, w przeciwnym razie zbankrutuję;] poza tym gwarantuję jedzenie (przynajmniej częściowo) i spanie (ale niektórzy spoza warszawy będą się musieli zadowolić podłogą, bo mam tylko dwa łóżka, ewentualnie coś się wymyśli). no, piszcie jakieś swoje sugestie.

1. Eva
2. Marta
3. Kasia W.
4. Ewa
5. Mateusz
6. Marcin
7. Misiek
8. dziewczyna Miśka ?
9. Tymon
10. Gosia
11. Martyna
12. Ania G.
13. Maciek
14. dziewczyna Maćka
15. Cat
16. Adam
17. Hiir
18. Ja (gospodyni!)

lista osób będzie może?
ja ciągle będę was próbowała namówić na motyw przewodni DYNASTIA :D
tapir, złoto, odjazdowy makijaż - to panie
żel i zaczes, cygaro, elegancja-francja - panowie


co do kolorów, to Mateusz powiedzial, ze to nudne ;]
alkohol, jasna sprawa, każdy przynosi - możemy się umówić, że każdy po butli czegoś. tylko może nie mieszajmy, żeby mieszkania nie zdewastować rzygami ;)

I trzeba nad prowiantem pomyśleć, nie możemy w końcu pić na pusty żołądek ;)

Nudne...gówno prawda - kolor wcale nie jest nudny. Można by nawet coś bardziej ekstremalnego niż niebieski wziąć. Np biały.
Jak nie, to może maski? Bez wybujałych ciuchów, jak na imprezę tylko nieco bardziej sylwestrowo plus obowiązkowa maska. Ale to też może się wydać nudne ;) Z resztą co będzie to się dostosuję. Dynastia jest spoko.
Alko to proste, że każdy przywozi i żarcie też. Mogę gotować dla nas wszystkich :) Ustalimy menu to podzielimy się zakupem składników ;)

Sam kolor mnie nie rozgrzewa ale np. kolor plus maski już bardziej (choc nie aż tak bardzo jak konkretny theme, mysle ze 'Postaci filmowe' by zaspokoily Ewy potrzebe tapiru i pozwolily rowniez na duza dowolnosc)

ale postaci filmowe to zbyt ogólny theme właśnie, on wcale nie jest konkretny, bo daje zbyt dużą dowolność i zaraz się ktoś wyłamie i powie, że przebrał się za np Scarlet Johansson w  Między Słowami, czyli za nikogo.
Jak nie chcecie tak strasznie tej Dynastii (cieniasy!), to ja proponuję temat np: 'Z nakryciem głowy', albo 'Maski', albo własnie kolor. Zeby był jeden motyw przewodni dla wszystkich, wtedy będziemy się ładnie komponować na zdjęciach :D
Poza tym mnie nie podnieca tapir u siebie, tylko u wszystkich. Czaicie o co mi chodzi, nie? W kupie raźniej, fajniej i w ogóle kupa ma moc!
A tak to każdy będzie z innej kupy i zrobi się sraka.

Co do jedzenia to mam pytanie do najki: czy macie piekarnik i czy można z niego korzystać? Oczywiście to tylko propozycja, ale może się zjedziemy dzień wcześniej i zrobimy wypieki? :D

Marta, boski nick :D niech będzie kolor! wiadomo że każdy by chciał co innego, ale trzeba pójść na kompromis bo inaczej sie nic nie ustali. np ja moge isc na takie ustępstwo że nie bedzie niebieski tylko jakiś inny ;d a biały? bedziemy wyglądać jakbyśmy sie urwali z trasy Davida Byrne'a, dla mnie spoko =D

co do piekarnika to dobre pytanie, jeszcze nie był ani razu uzywany. w najblizszym czasie postaram sie go przetestować i dam znać =p (mam nadzieje ze mieszkanie nie pojdzie przez to z dymem).

Biały jest mi bliższy niż niebieski, jeśli już tak chcecie ten kolor to ja jestem zdecydowanie za bielą, ale zastanówcie się jeszcze nad tymi maskami, bo byłby ciekawy dodatek do koloru! (poza tym samodzielne ozdabianie tej maski dużo radości by mi jednak sprawiło, wszystkie tak ostatnio babciowo wieczory spędzamy więc byłby fun ;>)

A pomysł z wypiekami jest super, chłopy by wyszły na polowanie, a my w kuchni przygotowywały byśmy posiłki xD Także trzymam kciuki za Kasiowy piekarnik. No więc trzeba by było też pomyśleć o dniu przyjazdu, kto, kiedy, jak, ja pewnie i tak będę wcześniej więc trzeba skoordynować odbieranie z dworców i inne pieroństwa.

PS Jak będzie biel to nawet sobie jakąś fajną kieckę sprawię, maszynę do szycia się odkurzy i będzie lans (jak od Dżimiego Czu). Biały, biały, biały (trąca palcem).

No to postanowione że pieczemy. Może mięso, eeeej? ;) Że wiecie, obiad noworoczny xD

Co do postaci filmowych to ja odczytuję aluzję o Scarlett i wcale się nie wypieram. Na drugie mi Sztywniara. ;) Optuję za maska vel kolor vel tugezer.
I nas nie trzeba odbierać, bo Kraków samodzielny i nawet skrótem dojdzie na piechotkę ;)

Przepraszam, ale ja chcę być odebrana. Lubię tą świadomość, że ktoś tam  na mnie czeka :D
Co do przebrania, to poddaję się z bólem, ale i z pokorą przyjmuję kolor i maski i obiecuję się dobrze bawić ;] Tylko jak już się umawiamy, że wszyscy to WSZYSCY!
Obiad noworoczny to moim zdaniem jest pomysł mega! Kuchnia najki duża, więc się zmieścimy. Może się nawet opłatkiem podzielimy magicznie, co? <łezka wzruszenia> Tylko obrus musi być!
I maski białe, nie? czy nie?

Ta, Ty to lubisz, a jak obiecałaś mnie odebrać to się w końcu kurwa sama odebrałam...
Jeżeli ktoś by jeszcze optował za Dynasta to ja spoko, bo mam pomysł na ciuch :)
A panowie się tu wypowiedzą w ogóle? Bo kogo jak kogo, ale to ich przebieranie się pewnie będzie boleć najbardziej.

Najka, tak w ogóle to Twoje współlokatorki będą?

edit:
Dobra, sorewicz, nie zauważyłam edytowanej listy gości...

edit 2:
Kim jest Ania M.?

Ania M. to moja koleżanka jeszcze z gimnazjum. jeszcze w sumie nie wiadomo czy przyjdzie. matko, ja miałam na początku zamiar przygotować kanapki i koreczki, a te tu mięsiwa chcą piec....wprawiacie mnie w zakłopotanie, bo ja gotować nie umiem =( chociaż osobiście myślę że to trochę przesada, można by jakieś ciasto ewentualnie. co do masek to ja mam białą maskę z teatru witkacego, mogę wziąć! i oczywiście kto bedzie chciał być odebrany z dworca, to będzie;]

edit: muzyką zajmie sie Misiek, to już jest obgadane. a, fajerwerki!! muszą być fajerwerki! i mam niewiele kieliszków do wódki, więc kto może niech weźmie swoje.

Oooo, zajebiście, że Misiek zajmie się muzyką, bo to sprawi, że nie będę musiał zajmować się ja. Bo ja się zawsze zajmuję i wpycham z troski o sztukę i kulturę i obiektywne piękno, a tu Misiek pozwoli mi pić w spokoju, ha!

Chyba wiadomo kim jestem i wszystko mi jedno za co się będę przebierał, byle to nie było abstrakcyjne. W sensie ja rozumiem fajność konceptu kolorów, ale to nie ma potencjału śmiesznościowego, a przebiera się po to, żeby się z siebie śmiać całą noc, wtedy jest wesoło. A jak się niby mam wyśmiewać z ludzi ubranych w ten sam kolor co ja? Chyba tylko na zasadzie reklam proszków z lat 90tych: człowieniu! to ma być biel! moja biel to biel, twoja to zszarzałe gówno, pierz w polenie!

to co, przywożę dominiona i napierdalamy całą noc =D?

Łoooo, bierz tę grę szatana, będziemy ciupać z Katarzyną i Marcinem, bo reszta pewnie pogardzi ;) Żeby nie było to pogramy noc wcześniej, bo w sylwestra będziem tańczyyyyć. Właśnie...nikt nie ma wizji sylwestra bez tańca, prawda?
Co do koloru to też może być śmiesznie, bo to ma być przebranie, a nie zwykły tam biały t-shirt.
A fajerwerki chodźmy obejrzeć pod Pałac. Jest blisko i będzie spektakularnie.

edit:
W ogóle to na ile my jesteśmy zaproszeni? To jakby kluczowa sprawa. :)

szczerze to liczyłem na temat postaci filmowych (jesteśmy na tyle spoko, że nie obawiałbym się przebierania za nikogo ;]) ale jednak muszę ponarzekać na pomysł z kolorem. No ludzie nuda. Pomysł z maskami już zdecydowanie lepszy ale mi to kojarzy się z takimi balami z XVIII wieku ale na taką elegancję raczej nikogo z nas nie stać. Tak się zastanawiam i wpadł mi do głowy pewnien pomysł który na pewno spodoba się ILOVEPAVMENTOWI a jeśli drogie panie zechcą sobie np zobaczyć tegoroczną wystawę tego typu klimatu i stwierdzić, że to zajebisty pomysł to PAVMENT podeśle linka bo ja zgubiłem.   STEAMPUNK !!! plis niech to będzie steampunk


znalazłem !

http://oczkocafe.blox.pl/2009/11/Wiesci … stawy.html

nie powiecie mi, że to nie jest spoko klimacik ;]

... i na steampunka nas bedzie stac? ;]

w niedziele najpóźniej macie sie wynieść ;] chciałabym mieć popołudnie/wieczór na ogarnięcie czegoś na uczelnię. wcześniej róbta co chceta. ja przyjade chyba 29 albo 30 zeby wczesniej niektore rzeczy poogarniac.

edit: Marcin - no way, steampunk ssie ;]

Nie no, klimat to by był, tylko to słabo wykonalne. Mogę sobie poprzyklejać śruby i koła zębate do twarzy, ale zaraz mi to odpadnie ;)

Skoro tyle problemu nam sprawia dojście do porozumienia w kwestii przebrania, znajdźmy wreszcie jakaś wypadkową. Nie wiem... bez przebrania?
Względnie osiągalnym dla wszystkich tematem mogły by być "gwiazdy starego kina", jeżeli tylko panom nie przeszkadza garnitur/mucha/elegancki strój.

Też mam wrażenie, że nie dojdziemy do porozumienia. Każdy chce co innego.

poczekajmy aż wypowie się jakieś inne 5 osób niż do tej pory, już ich zagoniłam;]

Gwiazdy starego kina byłyby super i tak by się przyjemnie na panow patrzyło. No nic, jak się reszta zarejestruje, to trzeba wyłonić trzech finalistow tematycznych i zrobić po prostu anonimową ankietę, innego wyjścia nie widzę.

czy te kostiumy aby na pewno są takie bardzo obowiązkowe?

bo dla mnie pojawienie się na tej imprezie to łączony deal i sam nie przyjdę.

mi to tam przebieranie się nie przeszkadza aż tak masakrycznie bardzo (halloweenu 3 edycje u ludzi z mojego teatru przebraniowo przeżyłem), ale moja lepsza połowa raczej nie będzie zbyt zapalona do przebierania się za cokolwiek...

Przebrania służą temu, żeby było zabawniej i ciekawiej, ale jak komuś zabawa nie odpowiada, to (mimo że wyłamywanie się to zło) chyba nie zabronimy siedzieć w regularnych, nudnych, codziennych ciuchach =D Ale tu niech się wypowiada Szefowa!

Oj steampunk byłby w dechę, wiadomo! Ale steampunk rozumiany megaszeroko, jako 'wiktoriańskość'. Ale ja już nic nie mówię, co wysoka rada uchwali to ja przyjmę.

hmm, jeżeli tak rozumiany, to jestem za.
A z doświadczenia wiem, że jak wszyscy się przebiorą, a jeden nie, to ten jeden się nie bawi dobrze.

ja nie podejmuje zadnej ostatecznej decyzji, żeby nie było. decyzje podejmie większość ;] dlatego dobrze jesli jak najwiecej osob sie wypowie. sądziłam że przebranie się urozmaici imprezę, ale jeśli ma zamiast tego stwarzać problemy to ostatecznie lepiej będzie zrezygnować. ale temat jest jeszcze do przedyskutowania.

to może podsumujmy metodą burzy mózgów, jakie padały propozycje:

1. wszyscy przebieramy się w jednym kolorze
2. jeden kolor + maski
3. postacie filmowe
4. gwiazdy starego kina
5. steampunk
6. dynastia
7. cyganie (to Tymon napisał na fejsbuku =P)
8. bez przebrania

edit: Maciek, rozumiem w takim razie, że będziesz już na pewno? ;]

cyganie to fajny pomysł :D

nie mogę powiedzieć, że na pewno :) jak będę mógł to powiem.

btw - tak jako sidenote - steampunk rządzi! ale poprawnie przebrania wymagają sporo jeżeli nie pieniędzy to czasu na ich przygotowanie

Ej cyganie, no jak nic, w dechę pomysł. My z Ewą w ogóle takie cyganichy jesteśmy z krwi i kości. Po mamie.

cyganie to kompromis jaki satysfakcjonuje mnie i resztę chłopaków z Pavement.

I panowie się wysmarują brylantyną? O fuj! No ale jakoś to zniosę, o ile będą w rozchełstanych, satynowych koszulach prezentować swoje dywany (a jak ktoś nie ma, no to pisaczek i dorysować) :mag:

Mogą być cyganie.

Dobra, mi jest oficjalnie wszystko jedno - na co sie zdecydujecie, to ja sie podporzadkuje, ale blagam, decydujcie sie juz, bo jak tak dalej pojdzie to nie zdaze sobie zadnego przebrania zorganizowac ;)

440 i 4 napisał:

Ej cyganie, no jak nic, w dechę pomysł. My z Ewą w ogóle takie cyganichy jesteśmy z krwi i kości. Po mamie.

no, z wyglądu chyba... :D

okej, naliczyłam 5 głosów za cyganami (łącznie ze mną)

panowie - wąs obowiązkowy!!! macie akurat trochę czasu, żeby zapuścić ;]

ja mam blond wąsa, chujowy ze mnie cygan.

no to Ty będziesz musiał przykleić ;]

oraz oczywiście http://www.gagsandgoods.com/products_pi … -thumb.gif ;D

no i transport trzeba załatwić!

Nam sie troche plany nartowe rozkraczyly, wiec od razu pomyslalam o Dynastii i dopisujemy sie z Adamskim ;) Jezeli by byla mozliwosc zabrania jeszcze niejakiego Hiira, ktorego Najka i Tymą mieli okazje widziec (ten taki czerniawy, akurat by sie na cygana nadal), to juz w ogole pieknie.
Co do konwencji - chyba lepiej bym sie czula jako Alexis, nie wiem czy mi wasy urosna do Sylwestra :F

C.

a, ps. Jedzenie moge pomoc robic, gotuje calkiem dobrze.

no jasne, że możecie go zabrać. ciesze sie że bedziecie =D no to już jest nas 20 osób!

edit: zaczynam się martwić, jak się pomieścimy...

najka napisał:

edit: zaczynam się martwić, jak się pomieścimy...

Kochaniutka! Ty się o nic nie martw, no naprawdę! Przecież poradzimy sobie, baby w jednym mieszkaniu, chłopy w drugim, nieprawdaż?

A korzystając z okazji, to chcę jak najserdeczniej pogratulować autorowi pomysłu przebrania się za cyganów! No to jest coś, naprawdę!

Pozdrawiam Was Misie Kolorowe!:angel:

Robin Sparkles napisał:

Co do konwencji - chyba lepiej bym sie czula jako Alexis, nie wiem czy mi wasy urosna do Sylwestra :F

jeśli mam porównywać cyganów z dynastią, to chyba też wolę dynastię. jakoś tak szykowniej będzie i w ogóle!=D

edit: ZEBY BYŁO ZABAWNIEJ: obok mieszkają prawdziwi Cyganie. czy Romowie. czy Bułgarzy. tata widział rejestrację bułgarską. no w każdym razie mają taką urodę ciemną, z wąsami i w ogóle (znaczy panowie z wąsami). =D

Ja tak bardziej szczegolowo na temat konwencji:

Po pierwsze - jeden kolor, cyganie - mysle, ze bedzie za bardzo jednolicie, potem sie napijemy i sie okaze, ze miast z najka gadam z eva albo co lepsze z miskiem.

Dynastia - po dluzszym zastanowieniu bedzie to polegalo na obciachowych sukienkach i helmofonowych fryzurach kobialek i garniakach u facetow. Acz widze tu juz wieksze pole do popisu.

Steampunk - koncept przedni, ale wymaga duuuuzo roboty, zeby stroj fajnie wygladal (mozliwe, ze kasy tez, na jakies gadzety).

Postaci filmowe zawsze sie sprawdzaja, trzeba zaznaczyc jednak, ze MUSI sie dac taka postac rozpoznac - np Barneya da sie rozpoznac, Stelli juz chyba nie. Mozna ograniczyc, np. czarne charaktery, superbohaterowie, klasyka kina etc.

No, to ode mnie (at ze momęt) tyle.

Mnie tam Dynastia nie przekonuje, no ale jak chcecie.

Ja obstawiam postaci filmowe, ewentualnie Dynastia.

o, Graża wpada!
no widzę, że mój pomysł zmartwychwstał! kocham was!
ale jak coś, to podnoszę jedną rękę na Dynastię, a drugą na cyganichę (zedrę z was pieniądze!)
a Wy kochani módlcie się za mnie żarliwie, bo 17 grudnia się bronię i mam w komisji Aladyna i 40 rozbójników! i tak się boję, że normalnie szok!

Kto się zgłasza na dyktatora, który powie jak się przebieramy, albo ze się nie przebieramy? Innego wyjścia nie widzę.


(Kim jest Hiir?)

DYNASTIA!

Postanowione.




A Hiir to jest mój i Adamskiego przyjaciel, bardzo poztywna osoba.

w ogole wiecie co mi jeszcze wpadło w międzyczasie do głowy? Grease! chłopaki na Travoltę (zaczes, brylantyna, skórzaki), dziewczyny kiecki rokendrolówy... ale to można kiedy indziej wykorzystać =D

dynastia it is!

Chciałbym wyrazić swoją opinię na temat imprez przebieranych, miałam bowiem okazję w kilku uczestniczyć i oto co udało mi się zaobserwować.

Ważnym jest, aby idea przebrania nie wypaliła się po 2 minutach od przyjścia goscia, no kochani moi! "Ale super brylantyna, piękna kiecka moja droga, no, to teraz chodźmy się normalnie napić".

Moim skromnym zdaniem przebrania zobowiązuje. Zobowiązuje do pozostania w roli przez całą prywatkę, ma być inspiracją do dalszych działań. Pozwolicie, kochani moi, przywołam tu imprezę na przykład w stylu gangsterskim - takie przebranie może następnie rozwinąć się w pokerowe gry, picie różnych stylowych alkoholi, grę w kości lub obmawianie taktyki najbliższych porachunków. Coś z tych.. młodzieżowych.. "erpeguf"?

I oto dochodzę do sedna - Dynastia to tylko przebranie. Cyganie to cała kultura, to piosenki, tańce, zabawy i bicie się z młodzieżą prawicową. I o to właśnie w prywatce sylwestrowej ma chodzić!


Jak zawsze Wasza,

Grażka.

Stary, jak ty mi chcesz puszczac Don Wasyla przez całą noc i kazać hasać z tamburynem, to ja na serio wysiadam.

Generalnie ja sie z wiekszoscia z Was nie widzialam w wuj czasu i uwierz mi, wieksza przyjemnosc sprawia mi normalne wodki, rozmowy, szalenstwa, tance, hulanki, swawole niz organizowanie na sile jakichs zajec, wyscigow taborow czy fesitiwalu piosenki cyganskiej.

Rozumiem, ze byc moze dla panow Dynastia daje mniejsze pole do popisu, ale mozna zaszalec z fryzura, jakas mucha, cygarem podpalanym banknotem z Monopoly etc. A poza tym kurcze, to niewiesty powinny błyszczeć!

Mysle, ze atrakcje i pomysly wyjda na miejscu, chociaz oczywiscie wiadomo, ze ludzie bogaci i swiatowi pija szampana, sluchaja odpowiedniej muzyki, grywaja w ruletki i inne bzdety.

Graża, normalnie sprawiasz, że mój własny pomysł coraz mniej mi się podoba! ;)
Jak coś, to my z Don Mateo vel Carringtonem zaprezentujemy gorrące tango! :D
Ale ale, sądzę, że nasza kochana Grażyna nie ma na myśli 'spektaklu', który trwałby do rana, a li i jedynie zachowanie pewnych konwencji. Muszę jednak nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że Dynastia to tylko przebranie. Moi drodzy, to dopiero jest bogactwo kultury! http://www.youtube.com/watch?v=dcdhdzfbR_o

Zachowywanie konwencji, której nie jesteśmy w stanie wybrać jest bezprzedmiotowe. Gdybyśmy mieli mega wspólną obmyśloną zajawkę, na którą już dawno ochoczo byśmy przystali to wiecie... Ale tu oto utrze się zaraz jakiś kompromis, a chyba faktycznie wszyscy będą sobie chcieli pogadać i popić, bo nie widujemy się codziennie. Stymulacja tego rodzaju może dobrze robić skostniałym towarzystwom, ale w naszej sytuacji wyszłoby chyba sztucznie i każdy marzyłby, żeby sobie wreszcie puścić coś fajnego, bo cygańska playlista będzie miała 40 min. i 6 ore ore szabadaba sprawi, że zwymiotuję.

Jako gospodyni apeluję, aby zakończyć te spory i aby szanowni goście rozpoczęli poszukiwanie strojów!

to teraz tak ze spraw ważnych: wódka, nie?

No wodka.

A szampan? Taki symboliczny w sensie?

Nawet nie musi być taki symboliczny. Szampan jest dobry i tani! Prawie jak jabol, a nie ma tego odium.

W mordę jego... jestem poważnie zaniepokojona i apeluję : MUZYKA NIE WCHODZI W ZAKRES KONWENCJI! Ja proszę, niech się tym zajmie Misiek od początku do końca.

no pewnie że nie wchodzi. muzyka bedzie normalna, tak zostało postanowione na początku i tak zostaje;]

A poza tym kurcze, to niewiesty powinny błyszczeć!

Ja to chyba będę błyszczeć kolczykami maźniętymi złotolem, bo na tym się kończy moj pomysł na przebranie w konwencji Dynastii.

Japierdziele. W pierwszym lepszym wiekszym lumpeksie sa setki sukienek, sukien, zlotych bolerek i innych bzdetow. Wezcie nie robcie tak jak u mnie dzieci w podstawowce, jak mielismy uciekac z lekcji cala klasa, a zawsze ktos musial sie wylamac i zostac.

O ja, to była masakra zawsze. U nas jeszcze w liceum były takie akcje, mieliśmy kiedyś uciec z chemii i uciekliśmy, a jedna laska została.

Przebieranie się za postaci z dynastii to tak naprawde przebieranie się za nikogo. jedyna naprawde wyraźna postać to Alexis zatem na imprezie będziemy mieli wszystkie panie przebrane właśnie za nią i facetów w garniturach z tanimi cygarami udającymi drogie ;) Z ostatnią iskierką nadzieji wróce do postaci filmowych bo jeśli ktoś chce dynastie to też spokojnie może się wtedy tak przebrać a myśle, że będzie może mniej oryginalna konwencja ale przecież nie chodzi o orginalność tejże ale o dobrą zabawę. Różnorodność na jaką pozwala przebranie się za postacie z kina bardziej mnie pociąga niż garniak i Alexis ;] Ale oczywiście jak mój ostatni apel zostanie stłamszony, przebieram się za Carringtona i nie wspomne słowem, że to nie jest spoko pomysł.

Właśnie, ej, kto uwalił te postacie filmowe i w imię czego? Przecież no kurde, jak już mamy się silić na coś ściślejszego to ja z oczywistych przyczyn postuluję Harry'ego Pottera. Ale w sumie dlaczego mamy ryzykować, że będzie to wszystko wymuszone, jeśli każdy może się przebrać za takiego debila za jakiego lubi? Tu naprawdę nie chodzi o nic więcej niż o kupę śmiechu i debilne zdjęcia, trust me. Jak będziecie chcieli zagrać LARPA to ja chętnie zorganizuję (steampunkowego of kors), ale może innym razem =)

/me przewraca oczami

Nie przebieranie sie za postaci z Dynastii, tylko w tym stylu, naprawde tak trudno to zrozumiec? ;p

A wracajac do konwencji, tu jest za duzo silnych osobowosci, kurna jego mac! Jak nie chcecie Dynastii to sie zdecydujcie na cokolwiek innego, tylko nie na milosc boska na cyganow, blagam, czuje jakas silna odraze do tego pomyslu ;p

I zdecydujcie sie do konca tygodnia, bo ja musze miec zajebista toalete i na poszukiwania potrzeba czasu.

Postacie filmowe. No. I chuj. Zasady:
1) mają być rozpoznawalne
2) mogą być też z seriali czy kreskówek, ale nie jakichś niszowych, gdzie nikt nie skojarzy
3) przebranie się jest OBOWIĄZKOWE
3.a) osoby nie przebrane zamierzam traktować jak powietrze, żadnego wspólnego picia czy życzeń, żeby była jasność
3.b) pseudo przebranie w postaci tylko kapelusza albo jednego piórka w dupie będzie demaskowane i patrz punkt 3
4) ludzie zajawieni na dynastię będą mogli się przebrać w stylu dynastii, a ludzie zajawieni na cyganów będą się mogli przebrać za bohaterów Kusturicy. A ja za Severusa Snape'a albo Hannę Montanę i wszyscy będą zadowoleni.

Czuje sie calkowicie ustatysfakcjonowana zasadami (szczegolnie 3a i 3b). Amen!

Bardzo jestem za Mateuszem w tym wypadku.

DOBRA, LUDZIE, SŁUCHAJCIE.

Ja robie impreze w koncu i mam ostatnie słowo wobec tego. Podpisuje sie pod postem Mateusza. Byłam za Dynastią ale po zastanowieniu się dochodzę do wniosku że faktycznie nie ma co przymuszać nikogo do niczego, a już na pewno nie do tego by ładnie się zgrywał z resztą. Niech będą postacie filmowe, czyli właściwie pierwotny pomysł. Mateusz może się wtedy przebrać za Harry'ego Pottera, Kasia za Alexis nadal też może, Ewa za Krystle, Marcin za Edwarda Nożycorękiego (no tak mi przyszło do głowy), Tymon za Esmeralde i wszyscy będą szczęśliwi. no każdy będzie z innej bajki, trudno. chodzi przede wszystkim o dobrą zabawe. za to każdy będzie miał szerokie pole do popisu. i trzeba bedzie sie troche przyłożyć, aby strój był fajny i rozpoznawalny. gdyby wszyscy sie spontanicznie zgodzili na dynastie to spoko, ale w tej sytuacji gdy każdy chce co innego postacie filmowe są chyba najlepszą opcją.

tak wiec CHARAKTERYSTYCZNE POSTACIE FILMOWE, dla każdego coś miłego. Niech będzie, że filmy animowane też się w tym zawierają. End of topic.

w sobote bede sprawdzać optymalne ustawienie mebli w moim pokoju ;p

ps. czy Sandy jest charakterystyczna?

Tak się strasznie cieszę !!!

Nie mam pojecia kim jest Sandy ;p

no to jest główna bohaterka Grease, ta której zdjęcie Ci wczoraj wklejałam!

AAAA! Za Chiny nie pamietalam jak ona sie nazywa. Mysle, ze tak jak na tym zdjeciu co mi pokazywalas, to jest charakterystyczna, ja bym zgadla.

edit: Tylko nie rob numeru z rozdeptywaniem papierosa na dywanie ;)

Ale cicho sza z resztą przebrań. Zróbmy sobie niespodziankę, będzie zabawniej.

Właśnie, właśnie. Mam 30ści pomysłów i muszę szybko dokonać selekcji =D

to sylwester będzie tylko w jednym pokoju? będzie ścisk! ekstra! :D
i oczywiście składam broń w kwestii przebrań.
co do picia - może coś jeszcze poza wódką? w ogóle każdy przywozi to co pije, czy robimy zrzutę? chyba lepiej zrobić zakupy na miejscu, przynajmniej część.

jeśli macie zamiar przyjechać 31 grudnia to zakupy na miejscu sa naprawde kiepskim pomysłem, o ile nie przeszkadza wam godzinne stanie w kolejce, serio... może kazdy coś kupi u siebie i przywiezie?

właśnie, ludziska spoza Warszawy, zaczynajcie się określać, kiedy będziecie;]

Ewa -  planowałam zrobić miejsce do siedzenia w swoim pokoju i wykorzystać kanapę, a do tego jest potrzebne małe przemeblowanie ;p a tańce mogą być w kuchni!

edit: ok, wiem już kim będę, i to nie bedzie Sandy! ale jak bedziemy trzymać nasze postaci w tajemnicy to mogą zdarzyć się dwie takie same i co wtedy?

to co, piszemy jednak? ja mam dwa typy i nie jest to Alexis ani Krystal ;]

to ja se zaklepuje : Mia Wallace!

hahaha, Marta też ją wymysliła ;]
ja mysle nad Larą Croft i Catwoman, ale nie wiem czy nie wymyślę czegoś oryginalniejszego ;P

topolowa napisał:

hahaha, Marta też ją wymysliła ;]

ale ja se zaklepałam;]

a ja w imieniu Cat której chwilowo nie działa ta strona zaklepuję Alexa de large a w imieniu Adasia - Willy Wonke.

To tak w ramach tych niespodzianek, tak?

oj tam ojtam. okazało się, że byłyby trzy mie wallace gdybym sie nie zaklepała, i co? ;] Ty możesz nic nie mówić, surprajz us!

no byłoby prześmiesznie! może nie dla trzech wallace'ównek, ale dla całej reszty niewątpliwie!

Ha! Tak się chciałam podzielić radosną wieścią, że chyba coś wymyśliłam ;>

mam pomysł na przebranie dla chłopca z bujną czupryną - Ace Ventura! ;d





bardzo mi sie ten pomysł podoba, niech go ktoś wykorzysta, plis ;d

jak zaprosisz Avadę, to on sie nawet nie będzie musial przebierać :D

chcialam powiedzieć że Mia Wallace jest znowu do wzięcia, jakby któraś z pań nie miała pomysłu;] (ale Sandy nie:p)

ze spraw organizacyjnych, do osob przyjezdnych: w moim lozku zmieszcza sie 2 osoby, na wersalce wcisną się ze trzy. dysponuję dwoma kocami, dwoma kompletami pościeli i śpiworem. chyba jeszcze jakiś materac jest u dziewczyn w pokoju, zapytam też czy ewentualnie moge wykorzystac ich pokoj jako noclegownie ;]

aha , 2 stycznia wraca moja wspollokatorka ze swoim facetem - brazylijczykiem ;] wiec bym prosila by tego drugiego stycznia juz sie zebrać.

Poza tym! Jedzenie. Piekarnik chyba nie jest za dobrą opcją z tego co się orientuję (Kasia, potwierdź bądź zaprzecz) więc trzeba przemyśleć prowiant. Fajnie by było, gdyby każdy chociaż z czymś tam przyjechał, jakieś sałatki, Christmas leftovers, każdemu po pierogu.. =D Także przemyślcie i najpiej napiszcie tutaj, kto jakie przywozi dary.

A co do przebrania, obawiam sie nieco, że będę wyglądać jak prostytutka, ale trudno. =P

no piekarnik ma chyba ze 40 lat wiec postanowilam go nie uzywac, chyba ze ktos bardzo bedzie chcial to prosze bardzo, na wlasna odpowiedzialnosc =p ja zrobie salatke, karkoweczka moze bedzie, na goraco to myslalam zeby moze barszczyk czerwony z uszkami... cos na pewno ze świąt też zostanie. reszta moze sie podzielic, np czesc przyniesie czipsy czy chrupki do pogryzania a ktoś inny coś konkretnego i w ten sposob kazdy bedzie mial swoj wklad;]. alkohol - tez mysle ze najlepiej jak kazdy wezmie to, co chce pić, po prostu.
a i - mam raptem kilka kieliszków do wódki i kilka do ... nie wiem do czego są, ale piłam w nich wino;p wiec tez w miare mozliwosci wezcie swoje.

A moze jesli chodzi o alko to sie pogrupujemy i sie zrobi jakies zrzuty? Niektorzy beda chcieli wodke pic, ale ja np. sama dla siebie litra nie kupie, wole na spole z jakas dobra dusza =D No i w temacie okolowodkowym - dysponuje 5 kieliszkami do wodki, moge przywiezc. Ostatni kieliszek do wina zginął smiercią tragiczną niestety.

moge byc tą dobrą duszą;] + soczek. i koniecznie jakis szampan! ale ja to symbolicznie o północy;]

My z Adamskim również wódka, ale to chyba za duzo osob wyjdzie na jednego biednego litra :D
Generalnie ja moge zrobic salatke czy dwie, przyniesc kanapki badz produkty na nie celem pozniejszego zlozenia, ciasto moge upiec, no nie wiem ;p
Pierogow nie przyniose, bo sama je zjem ;p

I jeszcze mi powiedzcie jaka to ulica, bo nie wiem jak daleko to od nas ;f

A, no i ile osob bedzie dokladnie? Te znaki zapytania sie podecydowaly?

Wypadły dwie osoby no i nadal nie wiem czy Misiowa dziewczyna będzie.

Orla 6a/9 - przy Al. Solidarności, zaraz za placem Bankowym. obok Metro Ratusz :)

A kto wypadl?

Misie kolorowe dojezdzajace - kiedy przyjezdzacie i wyjezdzacie? Zastanawiam sie sam kiedy z luba odwiedzic Warszawe, bo jesli wczesniej mozemy sie spotkac np. 30 i zrobic probe generalna sylwestra to my wpadniemy wczesniej, a jesli dojezdzacie na 31 to i my toze uczynimy.
Dajcie znac pokim dobry(-a).

wypadła moja wspollokatorka Kasia i kolezanka Ania.

ja przyjezdzam 30 grudnia tak zeby ogarnąć i przygotować mieszkanie przed przybyciem wszystkich.

Ja najprawdopodobniej tez 30, zeby pomoc Kasi ogarnac i przygotowac mieszkanie przed przybyciem wszystkich.

;*

my będziemy 31, jak sądzę. i wyniesiemy się 1 wieczorem, bądź 2 rano.
do żarła coś przywieziemy. jakieś orzeszki itp plus może makaron na dzień następny, żebyśmy z głodu nie pomarli, hę?
ja z alkoholu odpadam, ale przywieziemy jakiegoś radzieckiego szampana, hihi.

nius dnia: basista WRT został dziś ojcem Dominika ;]
co za imię w ogóle!

to napiszcie jeszcze o ktorej bedziecie ;] nie obiecuje ze was odbiore, bo moge akurat być w papilotach ;]

IMPREZA O 19:30.

i tak wiem ze bedziecie po 20, dlatego pisze wczesniejsza godzine;dd

nie no, ale my byśmy chcieli jednak wczesniej, wszak sie przebrac trzeba!

No to piszcie konkretną godzinę, Kasia będzie w papilotach ale ja pewnie będę siedzieć przed kompem, więc mogę was odebrać =D

ze smutkiem musze powiedzieć, że nie bedzie Misia, który jest chory na grypę =(

chujowo.

cześć, tu martyna. będę koło 20 pewnie, przyniosę zajebisty pieczony schab mojej mamy plus napiszcie co jeszcze. wódę mam na spółkę z anią g. pozdro i do zobaczenia!

Nikt tego nie napisał i pewnie nikt tu już nie wejdzie ale generalnie to BYŁO MEGA. Dziękówka Najce i tarzającej się po podłodze w trakcie tańca Katarzynie. Muak!

no no, ja tez dziękuję! Najce przede wszystkim!
paryski spacer po Warszawie był cudowny! nigdy więcej peruki na imprezie! ;)

o, ja tez myslalam, ze juz tu nikt nie wchodzi!

ja też chciałam wszystkim podziękować, ja w sumie tylko udostępniałam lokal, a bez was by takiej fajnej imprezy nie było :) ciesze sie ze wszyscy (albo przynajmniej większość ;) ) się dobrze bawili. wieeeeeeelki buziak :*